Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwek
Administrator

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:56, 24 Sty 2008 |
|
|
Dowcipy które cię rozśmieszyły , dopisz je do forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
humor
Gość
|
Wysłany: Czw 20:02, 24 Sty 2008 |
|
|
Baca
2007-05-23 14:53:39
Środek nocy. Pod rozgwieżdżonym niebem na środku hali stoi bacówka. W pewnym momencie otwierają się drzwi i jak z procy wybiega stamtąd owieczka. W drzwiach staje juhas i dopinając rozporek mówi:
- Ach, żebyś ty jeszcze gotować umiała...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beretta
Gość
|
Wysłany: Czw 20:03, 24 Sty 2008 |
|
|
Jasio
2007-05-28 12:25:54
Idzie jasio do domu i krzyczy mamo mamo mamy jabłka
mama na to-a skąd ty je masz?
a jasio-od sąsiada
mama-a on wie o tym??
jasio-pewnie no przeciesz mnie gonił!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Baba12
Gość
|
Wysłany: Czw 20:04, 24 Sty 2008 |
|
|
Baba
2007-05-28 12:59:50
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jestem skonana.
Na to lekarz :
- A ja z "Gwiezdnych Wojen"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Gość
|
Wysłany: Czw 20:05, 24 Sty 2008 |
|
|
2007-05-29 11:12:32
Motocykliści
Chirurg z ostrego dyżuru w niewielkim prowincjonalnym szpitalu telefonuje do miejscowego sklepu motoryzacyjnego.
- Ile sprzedaliście dziś motocykli?
- Cztery.
- Och, to nie mogę jeszcze pójść do domu, bo przywieźli dopiero trzech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Gość
|
Wysłany: Czw 20:05, 24 Sty 2008 |
|
|
2007-05-29 11:24:14
Przychodzi facet do lekarza, a doktor po zbadaniu go mówi:
- No cóż, złe wieści. Niedługo pan umrze.
- Umrę? Jak to? Co pan mówi?!
- No, niestety... Umrze pan za jakieś trzy tygodnie.
- Nie chcę jeszcze umierać! Panie doktorze, czy nic się nie da zrobić?!
- Wie pan co, zapiszę panu błotne kąpiele.
- To pomoże? - pyta facet z nadzieją.
- Nie, ale powinien się pan przyzwyczajać do ziemi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyta
Gość
|
Wysłany: Czw 20:12, 24 Sty 2008 |
|
|
2007-05-29 11:28:29
Zrozpaczony facet przychodzi do lekarza.
- Panie doktorze - żali się - Mam sine lewe jądro!
- Hm... amputować!
Po jakimś czasie ten sam facet przychodzi ponownie.
- Panie doktorze, mam sine prawe jądro!
- Amputować! - decyduje ponownie lekarz.
Jakiś czas później...
- Panie doktorze, mam sinego członka.
Po raz kolejny lekarz nakazuje amputację. Po pewnym czasie pacjent przychodzi jeszcze raz.
- Panie doktorze, mam siną lewą nogę.
- Hm, a dżinsy panu przypadkiem nie farbują?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gabitexas
Gość
|
Wysłany: Czw 20:14, 24 Sty 2008 |
|
|
2007-07-30 22:40:12
Pułkownik do majora:
-Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń. Będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nie będzie widać, niech żołnierze zbiorą się na sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
-Na rozkaz pułkownika jutro o 9.00 odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda na sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
-Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca przez pułkownika. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
-Jutro o 9.00 pułkownik zaćmi Słońce, co nie zdarza się każdego dnia. W wypadku wystąpienia innych okoliczności pułkownik nie zaćmi Słońca, tylko salę gimnastyczną.
Sierżant do kaprala:
-Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli w tym czasie będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, zebrać wszystkich na placu ćwiczeń.
Dwaj szeregowi między sobą:
-Słyszałeś rozkaz? Jutro o 9.00 będzie padał deszcz, a Słońce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Cholera, niestety nie zdarza się to każdego dnia...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyt@
Początkujący

Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:55, 25 Sty 2008 |
|
|
Przychodzi facet do lekarza i chce dostać zwolnienie z pracy
Lekarz mu na to, że nie może mu dać zwolnienia, bo jest zdrowy i koniec !
Facet wyszedł z gabinetu i jak się w poczekalni zatoczył, tak runął na podłogę i umarł na miejscu.
Lekarz wychodzi, patrzy co się stało i mówi do pacjentów:
- No widzicie?! Miałem rację ... tak mu się pracować nie chciało, ze wolał umrzeć niż iść do roboty!
Hmmm ... to taki medyczny żarcik ... przy okazji , że jestem na L4
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edyt@ dnia Pią 16:00, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edyt@
Początkujący

Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:45, 28 Sty 2008 |
|
|
Żona miała problem z mężem, gdyż ten zawsze zasypiał na niedzielnej Mszy.
Zabrała długą szpilkę od kapelusza, którą to postanowiła dźgnąć męża, jak tylko ten zaśnie.
Gdy ksiądz, mówiąc kazanie, doszedł do słów: "... i któż jest naszym największym Zbawcą?", mąż właśnie przysnął. Żona dźgnęła go z całej siły w pośladek. Ten zerwał się z krzykiem:
- Jeeezuuu!
- Właśnie tak, mój synu - odpowiedział ksiądz i kontynuował kazanie.
Mąż, zły na żonę i nieco zawstydzony, skulił się i po chwili znów zapadł w drzemkę. Gdy ksiądz rzekł: "... i któż umarł za nas na krzyżu?
- Jeeezuuu Chryste! - podskoczył i wrzasnął, znów dźgnięty szpilką, mąż.
- Właśnie tak, mój synu - odpowiedział ksiądz i dalej ciągnął mszę.
Mąż usiadł spokojnie i udawał, że śpi, ale tym razem uważnie obserwował żonę. Żona zamierzyła się szpilką, gdy ksiądz właśnie mówił: "... i cóż Ewa rzekła Adamowi, gdy poczęła mu drugiego syna?".
- Jak mnie jeszcze raz, kolniesz, to ci tak przyłożę, że nie wstaniesz! - wrzasnął mąż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
I 5
Gość
|
Wysłany: Śro 14:08, 28 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 16:02, 28 Sty 2009 |
|
|
Brunetka i blondynka znalazły trzy granaty ręczne i postanowiły, że lepiej będzie, jeśli zabiorą je na posterunek policji.
- A co, jeśli jeden nam wybuchnie, zanim tam dotrzemy? - pyta brunetka.
- Nie martw się - mówi blondynka - Skłamiemy i powiemy, że znalazłyśmy tylko dwa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maly
Gość
|
Wysłany: Śro 14:06, 28 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 16:03, 28 Sty 2009 |
|
|
Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:
- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maly
Gość
|
Wysłany: Śro 14:05, 28 Sty 2009 PRZENIESIONY Śro 16:04, 28 Sty 2009 |
|
|
Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy.
- Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w
ciąży!
- Naprawdę? Od kiedy?
- No... Będą już jakieś dwie godziny...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia
Gość
|
Wysłany: Czw 14:06, 05 Lut 2009 |
|
|
wraca mąż do domu i mówi do żony:
- co byś zrobiła gdybym wygrał w totolotka?
- wziełabym połowe i wyprowadziła się od Ciebie- odpowiada kobieta.
- No to dziś wygrałem 14 zł, weź 7 zł i wynoś się!

|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|