Kosciol

Gość · Wysłany: Nie 21:37, 01 Mar 2009

Dlaczego nikt nic nie pisze na temat Kosciola ? czy w Gliniku nie ma katolikow czy ks.pralat wprowadzil cenzureDd

M · Gość

W pelni popieram autora watku. Na forum pusto, a przeciez o sprawach koscielnych na co dzien rozmawia sie, w niedziele widac tlumy wiernych w kosciele, a dostep do internetu ma juz coraz wiecej mieszkancow.

Na pewno niezdecydowani odwazyloby sie juz wczesniej, gdyby np. ksiadz zachecil wiernych do korzystania z roznych cennych informacji w internecie, tudziez dyskusji na roznych licznych forach internetowych i wypowiedzi. A z pewnoscia byloby to z korzyscia dla wiernych, bo przeciez dialog nie tylko ekumeniczny, ale takze lokalny miedzy wiernymi jest bardzo waznym elementem wspolnoty.

Gość · Wysłany: Śro 21:02, 04 Mar 2009 PRZENIESIONY Czw 9:46, 05 Mar 2009

Nie wydaje mi sie zeby zachecanie ksiedza cos pomoglo kazdy ma duzo do gadania w domu lub pod sklepem przy "winku" ale publicznie to nikt sie nie odwarzy bo na jaki temat moze ktos dyskutowac jezeli zna tylko 10 przykazan. I to jest caly katolicyzm. Na temat dialogu ekumenicznego ze strony Kosciola katolickiego nie bede sie wypowiadal bo takiego nie zauwarzylem.

m · Gość

Przyklad zawsze powinien isc z gory. Ale ksiezom byc moze wygodny jest taki stan, w ktorym obydwie strony sa pasywne. Sami nie musza sie zbyt wysilac przy pelnieniu poslugi, a i wierni sobie siedza cicho. A przeciez rozmowa, dyskusja, dialog to podstawy w umacnianiu kosciola. Wszak na poczatku bylo wlasnie slowo.

Gość

Teraz jest czas komunijny wokol tego wiele przygotowan: strojenie kosciola przygotowanie przyjecia czesto wiaze sie to z wynajeciem sal lub restauracji. zastanawiam sie o co tu w tym wszystkim chodzi czy o przyjecie Jezusa czy o pzyjecie dla krewnych i rodziny. Moze to trzeba rozdzielic i Komunia niech zostanie komunia a nie impreza rodzinna a rodzice jak chca zrobic dziecku przyjecie to moga np. zrobic z okazji 10 urodzin bo Jezus przyszedl do cichej stajenki a nie do wystrojonej swiatyni ani restauracji.

Okazjonalny · Gość

Na początku padło pytanie czy w Gliniku N. niema Katolików. Wiec, w tej miejscowości jest teoretycznie 100% Katolików. Jednak ich zainteresowanie sprawami Kościoła jest poniżej krytyki. Oczywiście, jest terz pewna liczba osób, które traktują te sprawy serio, ale nalerzą do mniejszości i są wyśmiewane. Rzadko jestem w tej wiosce, ale kiedyś zaszokowało mnie zachowanie młodzierzy w kosciele. Wszedłem tam i gdyby nie czerwona lampka w nieopodal Tabernakulum, odniósł bym wrażenie, że jestem w oborze. Śmiechy, głosne rozmowy, ganianie po kosciele. To było tylko preludium. Dosłownie czekałem aż zaczną chuśtac się jak małpy na żyrandolach. Jednym słowem SKANDAL!!!!!

Gość

No trochę przesadzasz z tymi rozmowami i "bieganiem" w kościele. Dość często uczęszczam na msze ale nigdy takiego zachowania nie widziałem. Rozmowy młodzieży są ale pod murami kościoła, z resztą w każdej miejscowości znajdą się ludzie którzy zamiast być na mszy to stoją przed kościołem i gadają.

es · Gość

Kosciol w gliniku to wielki niewypal ludzie z glinika powinni dalej chodzic do debowca i to na nogach jak dawniej.Po drodze mieli by czas pogadac i zblizyc sie w jakis sposob do siebie i na pewno szliby do lawek a nie stali by pod kosciolem bo by ich nogi bolaly po 6 km drogi.Jak zauwazylem to od poczatku kosciol ten dzieli ludzi a nie laczy ludzie sie kluca o byle glupoty bo kwiatek jest zolty a nie czerwony bo tamta zle posprzatala bo koscielnyzle swiatlo zaswiecil kolejka do sprzatania idzie kto z kim chce bo sasiad ze sasiadem zly to nie pojdzie to ja wam powiem;nie chodzcie wcale do kosciola bo w takim kosciele gdzienie ma zgody i milosci nie ma Boga

Gość

święte słowa Sad